Rozdział 274 To zaszczyt mieć dziewczynę
Podczas gdy ci dwaj rozmawiali, właścicielka przyniosła trzy świeże kluski i położyła je przed Justinem, mówiąc z niezwykłym entuzjazmem: „Użyj chili i octu według własnego uznania!”
Justin skinął głową. „Dziękuję!”
Właścicielka sklepu cicho pokazała Sophii kciuk do góry i poszła do kuchni, żeby się czymś zająć.