Rozdział 104 Oddział sto czwarty
„O, cześć” – powiedziała Genevieve piskliwym głosem, wchodząc do kuchni.
„Bardzo mi przykro. Próbowałam się spotkać, żeby pomóc ci z kolacją” – dodała, gdy jej wzrok padł na rozłożone na kuchennym korytarzu naczynia.
„Pomogę ci nakryć do stołu” – powiedziała, podchodząc do szuflady ze sztućcami i talerzem.