Rozdział 129 Oddział sto dwadzieścia dziewięć
Podróż powrotna była wygodna i obie strony czuły flow z wcześniejszego klimatu. Radio grało wolną piosenkę, a obie strony po prostu siedziały, podczas gdy Lucas prowadził.
Cisza była na tyle przyjemna, że Julia już zasnęła. Lucas zauważył, że śpi, gdy jej głowa szarpnęła się podczas snu. Lucas pomógł jej ułożyć głowę w wygodnej pozycji, aby szyja nie bolała.
Po długiej jeździe podjechał pod bramę rezydencji. Wszędzie było ciemno i ponuro, a on i tak musiał wyjść, żeby spotkać się z Jasonem. Gdyby nie przyszedł, wpadłby w histerię dorosłego człowieka.