Rozdział 179 Oddział sto siedemdziesiąty dziewiąty
Lucas stał na ganku na zewnątrz, gdy obserwował mężczyznę ubranego w czarny garnitur wychodzącego z białego kabrioletu. Skłonił się przed nim i podszedł do innego samochodu, który na niego czekał.
„Kto tam?” zapytała Julia, przepychając się na zewnątrz i podchodząc do miejsca, w którym stał Lucas.
„Nikt” – powiedział, schodząc w dół i kierując się w stronę zaparkowanego samochodu. Podszedł do strony pasażera i otworzył drzwi. „Chodźmy” – powiedział, gestem wskazując jej, żeby wsiadła.