Rozdział 248 Oddział dwieście czterdzieści osiem
„Dziękuję bardzo za posiłki. To naprawdę zmienia moją perspektywę na ciebie” powiedziała Julia, wycierając stół serwetką.
„Twoje spojrzenie na mnie?”
Lucas, powtarzając to, co ona jej powiedziała, uświadomił jej, co powiedziała. Nie powinna była mówić tego na głos w żaden sposób, a już na pewno nie jemu.