Rozdział 288 Oddział dwieście osiemdziesiąty ósmy
Resztę podróży spędzili na rozmowie i ciszy, naprzemiennie w obie strony, aż w końcu ją wysadził.
Zanim wróciła do domu, aby przygotować lunch, przygotowała kilka rzeczy. Doszła do wniosku, że skoro nie może zabrać Davida ze sobą do domu, równie dobrze może dać mu domowe posiłki.
Szybko zrobiła lunch, a potem go spakowała. Jedną z rzeczy, o których Lucas upewnił się, że nie powinna wychodzić, zanim któryś z kierowców jej nie zabierze.