Rozdział 273
„Elizabeth” – powiedział Henry po wzięciu głębokiego oddechu. „To dla ciebie”.
Elizabeth jęknęła, porzucając swoją laskę, ponieważ dzielił ich zaledwie metr odległości. Uprzejmie przyjęła kwiaty z ciepłym uśmiechem.
„Dziękuję, są piękne” odpowiedziała Elizabeth.