Rozdział 69
Wcześniej, w rezydencji Henry'ego.
Henry nie mógł spać. Prawda była taka, że walczył o odpoczynek od czasu konfrontacji z Alexandrem poprzedniego dnia. Był zmęczony jak pies, ale jego umysł wciąż powtarzał słowa syna.
„Spójrzmy prawdzie w oczy. Nie byłeś dla mnie ojcem od bardzo dawna”.