Rozdział 98
„Ty –” brwi Ethana spotkały się. Zapytał: „Nie masz na myśli Isabelli, prawda?”
„O, tak” – potwierdził Alexander bez wahania, ponownie skupiając uwagę na Ethanie.
„Okej, Alexander. Rozumiem. Jesteś na mnie zły, ale nie musisz w to mieszać Isabelli” – powiedział Ethan przez zaciśnięte zęby. „Isabella jest niewinna! To, co wydarzyło się między mną a Sophią, było moją winą!”