Rozdział 107 Najlepsza decyzja
Kiedy Adeline zobaczyła, że Gerard nie wykazuje oznak zmiany zdania, poczuła się rozczarowana. „Myślałam, że znasz mnie najlepiej, dziadku. Myliłam się. Jesteś dziadkiem Brendana, nie moim. Jak możesz naprawdę myśleć w moim imieniu? Chcesz, żebym wychowała dziecko Tiffany, ale jak ja mogę to zrobić? Dziecko będzie żywym przypomnieniem o tym, że mój mąż mnie zdradzał z inną kobietą. Jak będę spać w nocy? Jak mogę czuć się bezpiecznie?”
Dla niej rodzina Clemonsów nie była schronieniem przed burzą, ale samą burzą.
„Cokolwiek się stanie, nie możesz rozwieść się z Brendanem. A co do Tiffany, zostaw ją mnie. Nie pozwolę ci cierpieć w jej imieniu”. Kiedy mówił, wyraz twarzy Gerarda pociemniał. „Czy nie możesz być posłuszny tym razem?”