Rozdział 1231
Sophia mówiła nonszalancko. W końcu czekała na niego dłużej niż kiedykolwiek.
Sophia zajmowała się tą sprawą całe popołudnie. Nawet nie zauważyła, kiedy zbliżała się pora wyjścia z pracy.
Recepcjonistka podeszła ponownie i szepnęła jej do ucha: „Pani Cicily, ktoś na dole chce się z panią widzieć”.