Rozdział 412
Bez względu na to, jak bardzo Sophia próbowała udawać, nie potrafiła ukryć odrazy, którą czuła.
Wtedy Liam się zatrzymał i zaczął ją uspokajać – stał się o wiele bardziej cierpliwy niż kiedykolwiek wcześniej. Cokolwiek robił, przestawał, gdy Sophia wydawała się zdenerwowana, i uspokajająco klepał ją po plecach, jakby była dzieckiem.
Co więcej, nie kontynuowałby tego, gdyby ona upierała się, że czuje się niekomfortowo, i tak samo było tym razem.