Rozdział 57
Emma zauważyła subtelną zmianę w wyrazie twarzy Sophii i stopniowo się wyprostowała. „Ella...”
Sophia uspokoiła się, ukrywając wszelkie ślady emocji na twarzy. Oparła brodę na dłoniach i zapytała zamyślona: „Pani Cohen, dlaczego dzieli się pani tym wszystkim ze mną?”
Emma poczuła ucisk w klatce piersiowej, który przed chwilą zacisnął na widok wyrazu twarzy Sophii. Teraz jednak się rozluźniła.