Rozdział 663
„Dobra, rozumiem. Jesteś taki marudny” – przerwała mu Sophia i rzuciła mu płaszcz. „Pamiętaj, żeby zabrać więcej ubrań. Słyszałam, że tam jest bardzo zimno. Dzwoń do mnie często, nie myśl ciągle, że rozmowy zagraniczne są drogie”.
"Zrozumiałem."
Zanim atmosfera stała się zbyt przygnębiająca, Sophia otarła kąciki oczu i powiedziała: „Riley wciąż czeka na zewnątrz. Nie spóźnij się teraz”.