Rozdział 698
Liam ciągle ją niepokoił od tyłu. Złapała go za grzbiet dłoni i spięła się. Chciała, żeby szybko skończył.
Liam syknął i ponownie poklepał ją po plecach. „Nie wygłupiaj się”.
„Kto teraz wygłupia się?” Jej ciało zesztywniało z irytacji.