Rozdział 865
Pospiesz się. Będę na ciebie czekać na zewnątrz.
Całe zdarzenie sprawiło, że stał się niezwykle niecierpliwy.
Zanim wyszedł, rzucił okiem na Amelię. „Poprosiłem mojego człowieka, żeby przesłał nagranie z monitoringu Maxowi. Powinnaś zacząć się modlić”.