Rozdział 87
Justin mógł powiedzieć, co działo się w umyśle Sophii, a jego twarz stała się poważna: „Rozprosz tę myśl w swoim umyśle. Nie mogę zmusić się, żeby cię mu oddać. Za jakiego mężczyznę mnie masz? Za takiego, który po prostu odda cię mężczyźnie jak zabawkę?”
Być może dlatego, że określenie „zabawka” brzmiało bardzo nieprzyjemnie, Sophia przez długi czas milczała.
Justin nie powiedział nic więcej. Po prostu manewrował kierownicą i jechał samochodem do przodu.