Rozdział 959
„Traktuje ją jak ptaka w złotej klatce” – powiedział Oliver tonem dezaprobaty w ekskluzywnym klubie.
Zapalił papierosa i zaciągnął się. Dźwięk uderzających o siebie kul bilardowych wypełnił powietrze. Całe miejsce tętniło życiem.
Minęło sporo czasu, odkąd Liam ostatni raz był w takim miejscu. Nawet właściciel sali bilardowej uznał to za dziwne.