Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 551 Spowiedź
  2. Rozdział 552 Nie mogę pozwolić ci odejść
  3. Rozdział 553 Niech rozpocznie się historia
  4. Rozdział 554 Dawno, dawno temu
  5. Rozdział 555 Był sobie król
  6. Rozdział 556 On ma królową
  7. Rozdział 557 Wejście złoczyńcy
  8. Rozdział 558 Zwrot losu
  9. Rozdział 559 stał się bardziej niebezpieczny
  10. Rozdział 560 Walka o miłość
  11. Rozdział 561 Prawdziwi partnerzy
  12. Rozdział 562 Klątwa
  13. Rozdział 563 Arcykapłanka
  14. Rozdział 564 Krwawy Księżyc i Proroctwo
  15. Rozdział 565 Najgorszy koszmar
  16. Rozdział 566 Moja rodzina
  17. Rozdział 567 Pierwsza zmiana
  18. Rozdział 568 Prawda czy fałsz
  19. Rozdział 569 Nie opuszczaj mnie
  20. Rozdział 570 Fałszywe obligacje
  21. Rozdział 571 Brakujący element układanki
  22. Rozdział 572 Tęsknię za synem i partnerem
  23. Rozdział 573 Znalezienie prawdy
  24. Rozdział 574 Kocham twojego tatę
  25. Rozdział 575 Brak planu
  26. Rozdział 576 Królewska Czarownica
  27. Rozdział 577 Ustawa
  28. Rozdział 578 Zdrada w cieniu
  29. Rozdział 579 Król Łobuzów
  30. Rozdział 580 Nierozwiązane tajemnice

Rozdział 330 Między mężem a żoną

Oczy Evelyn pozostały utkwione w Leonardo, jej spojrzenie płonęło intensywnym pożądaniem, które groziło, że pochłonie go w całości. Jej uwodzicielskie spojrzenie niosło obietnicę namiętności, jakby miała rzucić się na niego w chwili, gdy tylko nadarzy się okazja. Jej pragnienie było namacalne, tak namacalne, że wydawało się, że niemal czuje jego smak w powietrzu. Na jej czole lśnił lekki połysk potu, dowód żaru, który w niej płonął.

Gdy Leonardo przedstawił Sofię jako swoją żonę, w oczach Evelyn pojawił się błysk czegoś niebezpiecznego. To było palące spojrzenie, które wbiło się w Sofię, wypełnione śmiercionośną intencją, która mogłaby ją spalić swoją intensywnością. Ale tak szybko, jak się pojawiło, Evelyn ukryła je za starannie wykreowanym uśmiechem, maskując swoje prawdziwe uczucia. Sofia, niewinna i niczego niepodejrzewająca, poczuła nagłą falę nerwowości, niepewna burzy zbierającej się pod fasadą Evelyn.

„Miło cię poznać, Sofio” - powiedziała Evelyn, jej głos był przeplatany nutą zmysłowości, gdy wyciągnęła rękę w stronę Sofii w pozornie przyjaznym geście. Sofia, pragnąc zachować uprzejmą postawę, odwzajemniła się i zaczęła wyciągać rękę. Jednak zanim ich dłonie mogły się spotkać, Leonardo szybko przechwycił dłoń Sofii, chwytając ją zaborczo w swoją. Jego uścisk był mocny, niemal zaborczy, jakby chciał rościć sobie prawa do Sofii przy Evelyn.

تم النسخ بنجاح!