Rozdział 113
Nie była jedyną osobą, która nie widziała żadnych gruszek, ale zamaskowany mężczyzna też ich nie zauważył.
Matthew rzucił jej gruszkę i chłodno odpowiedział: „Nad rzeką rośnie dzika grusza”.
„ Świetna robota! Niech żyje Wszechmogący Mateusz!” Weronika z zadowoleniem pochwaliła, wycierając gruszkę ubraniem,