Rozdział 37 Mateusz jest zły
Veronica bezradnie wzruszyła ramionami. „Jestem osobą, która ma setki tysięcy długów, więc to jest najlepsze miejsce, w którym mogę cię zaprosić na kolację”.
Gdyby nie jej adopcyjni rodzice, którzy wielokrotnie prosili ją o kupienie Matthew posiłku, nie zrobiłaby tego. Wydanie choćby grosza na Matthew było marnotrawstwem!
„ Może rozważysz użycie swojego ciała, aby spłacić dług.” Matthew usiadł naprzeciwko Veroniki i skrzyżował nogi, po czym oparł się o sofę, a jego wąskie usta wygięły się w szyderczym uśmiechu.