Rozdział 148
Po otwarciu drzwi i wejściu Veronica pomachała Xavierowi, który stał po drugiej stronie drzwi. „Wejdź”.
Xavier rozejrzał się po salonie, który miał minimalistyczny design. Niemniej jednak, ponieważ obszar nie był zbyt przestronny, przestrzeń wydawała się bardziej ciepła i przytulna dzięki przyćmionemu, żółtemu światłu w salonie.
„ Jest tu całkiem przytulnie” – skomentował Xavier, wchodząc do salonu, by usiąść na kanapie.