Rozdział 38 Teraz jestem człowiekiem rodzinnym
W biurze dyrektora generalnego Lu Enterprises.
Przed Jamesem Lu leżała niekończąca się sterta dokumentów.
Temperatura w biurze była idealnie uwarunkowana. James zdjął marynarkę i swobodnie narzucił ją na krzesło biurowe. Wyprostował plecy w białej koszuli, uważnie czytając dokumenty na biurku.