Rozdział 314
Słysząc słowa Aleksandra, Elise natychmiast poczuła się nieszczęśliwa. Nie byłoby przesadą stwierdzenie, że była załamana. Jednak po wzięciu głębokiego oddechu odpowiedziała tak obojętnie, jak tylko mogła: „Twoja mama … Lepiej wróć, Aleksandrze. Nie mogę ponieść odpowiedzialności, jeśli coś jej się stanie”. Jednak im bardziej obojętnie wyglądała na zewnątrz, tym bardziej czuła się bezbronna w głębi duszy.
Fakt, że Alexander przyszedł do niej w tym krytycznym momencie, mówił sam za siebie, ale nie mogła po prostu siedzieć i patrzeć, jak jego matka popada w skrajności. Tak okrutna była rzeczywistość.
„Elise”. Alexander zawołał do niej i złapał ją za rękę, zaciskając ją tak mocno, że nie mogła w ogóle wyrwać ręki z jego uścisku. „Wyjaśniłem to mojej mamie. Jestem mężczyzną, który wydaje rozkazy w rodzinie Griffith. Zarządzam zarówno firmą, jak i domem, więc wszyscy mnie szanują, boją się mnie i schlebiają mi. Jestem na szczycie świata biznesu, ale ciebie tam nie ma , Elise. Jeśli cię tam nie ma, nie chcę żadnego z nich”, powiedział, zacieśniając uścisk.