Rozdział 385
W salonie VIP banku prezes banku — Remus Sawyer — siedział na kanapie z przepraszającym spojrzeniem, próbując wyjaśnić: „Chciałbym zatwierdzić pożyczkę dla rodziny Olson, ale w tej chwili Komisja Antykorupcyjna depcze mi po piętach; wystarczy jeden zły ruch, aby ci ludzie z ACC wciągnęli mnie na przesłuchanie. Obawiam się, że mam związane ręce”.
Kilka dni temu do Komisji Antykorupcyjnej wysłano anonimowy list. Po zbadaniu sprawy Komisja zaprosiła tego ranka Remusa do swojego biura na krótką pogawędkę przy filiżance kawy.
Tak jak było, wiedział, że musi postawić granicę z rodziną Olsonów, zanim Komisja zacznie rozprawiać się ze sprawą. Rodzina Olsonów pójdzie na dno razem z jego karierą w chwili, gdy Komisja uzna, że oboje są winni.