Rozdział 1806
Donald był pijany za bardzo. Kevin, który miał dobrą tolerancję na alkohol, oddawał się piciu.
Pani Queen zrugała męża: „Kevin jest pokolenie młodszy od ciebie. Mógłby być naszym synem, a ty nazywasz go „bratem”. Ta forma zwracania się nie jest prawidłowa. Jest problem ze starszeństwem”.
Na początku Kevina to nie obchodziło. Na myśl, że jego nana chciała, żeby poślubił Hayden, Kevin poczuł, że rzeczywiście jest problem ze starszeństwem, jeśli jego przyszły teść nazywa go „bratem”.