Rozdział 2098
Dwoje starszych dzieci Chelsea było w fazie wzrostu. Były wielkimi żarłokami i od dawna nie jadły dużego posiłku.
Chelsea i George musieli pozwolić dzieciom jeść, jeśli zabrali je do restauracji, a to wiązało się z koniecznością wydania pieniędzy.
Chelsea wspominała, mówiąc: „Żnimy to, co zasialiśmy, mężu. Kiedy Liberty i Hank byli jeszcze małżeństwem, cieszyliśmy się dobrym jedzeniem bez konieczności wydawania pieniędzy. Hank dawał naszym rodzicom kieszonkowe, a nasi rodzice wspierali nas swoimi pieniędzmi.