Rozdział 8
„Ośmieszam się przed tobą”. Sophia pośpiesznie otarła łzy i wykorzystała okazję, by odłożyć telefon. „Zostałam adoptowana. Nie odważyłabym się wrócić, gdyby nie ty, a co dopiero dowiedzieć się, że tak naprawdę wciąż tak bardzo się o mnie troszczą”.
„Jesteś tego warta”. Alexander nie mógł powstrzymać się od uczucia niepokoju, gdy pomyślał o tym, jak Sophia wyjechała za granicę, gdy chorowała na raka. Zrobiła to wszystko, aby go nie martwić i sprawić, by rodzina Winningtonów poczuła się swobodnie, a także pozwolić Emily doświadczyć rodzinnego ciepła.
Dorastali razem, a Sophia nawet uratowała mu życie.