Rozdział 156
W oczach Whitney pojawił się błysk ponurości.
Twarz Whitney była blada. „Ciociu, wiem, że jestem gorsza od mojej matki. Powinnaś też wiedzieć, że moja matka zmarła, gdy byłam bardzo młoda. Ja-”
„W porządku”. W oczach Larissy widać było nutę zniecierpliwienia. „Po prostu zachowuj się przyzwoicie i trzymaj nos w czystości w przyszłości, nie zawstydzaj swojej matki. Twojemu dziadkowi na pewno nie spodoba się twoja nadmiernie uległa osobowość.