Rozdział 48
Hector przeniósł wzrok na twarz Wyatta. Nie mógł powstrzymać się od powiedzenia: „Przypominasz mi kogoś, kto nagle udaje nieznajomych”.
Dokładnie taki był Lucas.
Rachel była zdumiona. „Hector, już nas nie obwiniasz?”
Hector przeniósł wzrok na twarz Wyatta. Nie mógł powstrzymać się od powiedzenia: „Przypominasz mi kogoś, kto nagle udaje nieznajomych”.
Dokładnie taki był Lucas.
Rachel była zdumiona. „Hector, już nas nie obwiniasz?”