Rozdział 65
Laura zaczęła panikować. Ta suka jest kobietą swoich słów.
Whitney ugryzła się w wargę. „To nie powinno być możliwe. Jeśli nie żyją, to po prostu pozwól-”
„Nie, to nie może być to!” Laura podeszła do niej. „Ten zakład jasno to wyjaśnił. Jeśli dzieci umrą, to ona powie panu Goldmannowi o sprawie sprzed sześciu lat i wyrwie go tobie. Nie zapominaj, że teraz wie, że pan Goldmann jest mężczyzną z tamtej nocy”.