Rozdział 97
W porównaniu z nią pan Santiago był o wiele przyjaźniejszy od swojej córki.
Kennedy uśmiechnął się bezradnie. „Myślę, że La Perla miała takie same intencje jak my, kiedy wysłali panią Santiago, aby negocjowała partnerstwo”.
„Próbują zdobyć źródło Taylora?” Mia uniosła brwi.