Rozdział 324 Prowokacja nienawiści
Delikatnie trzymałam Carol za nadgarstek z wymuszonym uśmiechem. „Laura Melanie, jesteś tego pewna?”
Widząc, że Carol jest już zdenerwowana, Stella dolała oliwy do ognia. „Laura Melanie, po co poruszasz ten temat w takiej chwili?”
Laura Melanie wiedziała, że jej słowa mają wpływ i nadal udawała ofiarę.