Rozdział 36
„Nie martw się, mam to pod kontrolą. Dzięki w każdym razie” – powiedziała Debra, poprawiając plecak i opuszczając klasę.
Randy miał rację. Celowo podeszła do Jordana.
Wszyscy wiedzieli, jak bezwzględny był Andrew, ale niewielu wiedziało, że Jordan stanie się kimś jeszcze groźniejszym. Wczesne zaprzyjaźnienie się z Jordan utorowało jej drogę do przyszłego sukcesu.