Rozdział 1589 Jakież to śmieszne!
Po wymianie uprzejmości, dyrektor Stephens i pozostali wyszli pierwsi. David obserwował ich, zatrzymał się na chwilę, a potem lekko przeniósł wzrok na Jacksona.
Ale w jednej chwili odwrócił wzrok, jego wzrok stracił wyraz.
Kiedy spojrzał na Nicole, której makijaż był już w połowie zmyty, jego spojrzenie magicznie znów złagodniało. Było niezwykle czułe.