Rozdział 296 Niewyjaśniony początek „zimnej wojny”
Pani Wood spojrzała na słoik pokryty obcojęzycznymi etykietami i oniemiała: „To ponad dziesięć tysięcy za taki mały słoik?!”.
Jim: „Naprawdę to sprawdziłem, tak, i nie jest nawet dostępne w Chinach. Muszą to kupić ludzie z zagranicy”.
Linda również była zdumiona: „Wygląda na to, że mają naprawdę dobrą rodzinę”.