Rozdział 691 Dni studenckie Wielkiego Szefa
Emma powoli podeszła i stanęła przy biurku, patrząc na niego łagodnym wzrokiem.
Kevin był wzruszony jej spojrzeniem i wyciągnął rękę w jej stronę. „Podejdź bliżej”.
Policzki Emmy poczerwieniały, a ona posłusznie usiadła mu na kolanach, tak jak robiła to rano.