Rozdział 317
„Kim on jest?” wykrzyknęła Thea.
Wyblakła i wychudzona twarz Madam Moore ukazała zadowolony uśmiech. „Jeśli chcesz wiedzieć, zrobiliśmy mu wspaniały pochówek”. Poklepała trumnę Master Moore’a.
Thea spojrzała na trumnę Mistrza Moore'a, która była mała i zrobiona ze zwykłego drewna. Było oczywiste, jak napięta była sytuacja Sophii.