Rozdział 137 Dlaczego trzymał ją podczas snu?
„ Co masz na myśli, wysyłając te rzeczy?” George ścisnął telefon, lekko marszcząc brwi. Nie potrafił ukryć niepokoju, czekając na odpowiedź.
Po chwili telefon znów zawibrował. „Panie Kins, proszę się nie złościć. Po prostu nie wiem, jak sobie radzić z tymi ranami. Boję się… Nie śmiem nikogo zapytać, więc mogłam przyjść tylko do pana!”
Napięte serce George'a nieco się rozluźniło, a jego oczy zamigotały. Czy źle ją zrozumiał? Myślał o tej młodej dziewczynie zbyt źle.