Rozdział 697
„Jesteś idealna w moich oczach”. Finnick jej przerwał. „Vivian, wiem, w kim się zakochałem. Kocham cię, bez względu na to, jak bardzo się zmieniłeś, bez względu na to, czy nadal jesteś Vivian, którą poznałem pięć lat temu. Jesteś moim oczkiem w głowie”.
Łzy spływały jej po policzkach, gdy patrzyła mu w oczy. Coś głęboko się poruszyło. Czy to prawda? Czy mógł mówić prosto z serca?
Mieli wrażenie, że na ulicy zostali sami, gdy patrzyli sobie w oczy.