Rozdział 674
Kiedy mężczyzna, którego lubiła, wyznał jej prawdę, Sienna poczuła, że śni. To było tak nierealne. Jej emocje przez cały dzień były zbyt przytłaczające, by wyrazić je słowami.
Kiedy w końcu się uspokoiła, zastanawiała się, co ktoś tak wybitny jak Daniel w niej widział. Jej pochodzenie rodzinne, wykształcenie, praca i wygląd były przeciętne. Miała też trochę temperamentu.
Ale Daniel był inny. Pochodził z bogatej rodziny i miał prestiżową pracę. Był wykształcony, wyjątkowo zdolny i przystojny. Jakkolwiek na to nie patrzyła, nie dorównywała mu.