Rozdział 718
„...” Shelly wyjąkała. Przełknęła nerwowo ślinę i kontynuowała: „Robię to, bo mi na tobie zależy”.
Sienna otarła łzy, jej głos drżał z emocji, gdy powiedziała: „Na tym świecie jest niezliczona liczba ludzi. Każdego dnia ludzie tracą życie z powodu chorób, wypadków, a nawet przemocy. Kogo możemy naprawdę uchronić przed takim losem?
„Jeśli poślubię kierowcę, czy możesz obiecać, że nie będzie miał tragicznego wypadku? Jeśli poślubię właściciela małej firmy, czy możesz zagwarantować, że nie padnie ofiarą alkoholizmu?