Rozdział 769
Florence poczuła się jeszcze bardziej winna. „Danielu, proszę zabierz Siennę później do szpitala”.
Sienna zmarszczyła brwi i spojrzała na Daniela. „To nie jest takie poważne, jak to przedstawiasz”.
Następnie delikatnie uspokoiła Florence: „Pani Florence, naprawdę czuję się dobrze. Będzie lepiej, jak ostudzę to pod bieżącą wodą”.