Rozdział 867
Michaela stanowczo napomniała: „Na tym świecie każda kobieta jest mile widziana, z wyjątkiem Candice Morrison”.
Jednak Michaela nie żywiła żadnej urazy do Candice.
Wręcz przeciwnie, żywiła do niej głębokie uczucie, traktując ją z taką samą miłością i troską, jakby była jej własną wnuczką.