Rozdział 376 Czy nie będziesz interweniować?
Sean powoli wypuścił powietrze. Radzenie sobie z kimś innym mogłoby być do opanowania, ale jeśli chodzi o Sashę... Jego brwi zmarszczyły się niezauważalnie, gdy spojrzał na Josepha. Dawne uwielbienie i szacunek Josepha dla Sashy były dobrze znane w całym Askalonie. Jednak gdy związek Josepha z Claire pozornie przybrał pozytywny obrót, poczuł się nieco skonfliktowany.
„Heh..” Zimny śmiech Claire przerwał ciszę, jej spojrzenie utkwione w Josephie, kpina w jej oczach zdemaskowana. „Szanowny Felixie, podczas gdy twój wpływ w Askalonie jest niezaprzeczalny, działania Sashy wobec mnie tym razem, obawiam się, że nie mogę przymknąć oka. Jeśli chcesz ją chronić, to udowodnij swoją wartość, wyrywając ją z moich rąk!”
Jej ostatnie zdanie zawierało wyraźną groźbę i prowokację.