Rozdział 174 Jesteś zakochany
Genesis po prostu patrzył na kobietę, która właśnie przemówiła, i nie przestawał jej obserwować w lusterku wstecznym, gdy odchodziła.
Choć widok Tessy ją irytuje, musi przyznać, że mówiła ona tonem osoby, która czuje się pokonana.
Prawie szlochała. Jej głos drżał, a oczy były wilgotne. Czy miała rację, gdy powiedziała, że wziął ją błędnie?