Rozdział 104
Podziwiając miękkie włosy Christophera, miałam ochotę pogłaskać go w taki sposób, w jaki on głaskał mnie.
„Co robisz?” Zanim zdążyłam podnieść rękę, Christopher przytrzymał moją głowę, uniemożliwiając mi pójście naprzód.
Walczyłam i uwolniłam się z łap Christophera, zanim się pochyliłam. „Nic. Chcę tylko wiedzieć, co masz na myśli”.