Rozdział 25
Uśmiechnęłam się i oparłam o ramię ciotki Mel, tak jak robiłam to, gdy byłam młoda. Powiedziałam żartobliwie: „Ciociu Mel, proszę, nie mów więcej takich rzeczy. Jeśli mój chłopak się dowie, będzie niezadowolony”.
Tej nocy leżałem w łóżku bezsennie przez długi czas. Ból w moim sercu rozprzestrzeniał się, a ja zaciskałem zęby, gdy go znosiłem.
Gdy prawie świtało, Alexander wysłał mi wiadomość na WhatsAppie. „Naprawdę masz chłopaka? Kim on jest?”