Rozdział 108
Chciałabym powiedzieć Aleksandrowi, co widziałam, mimo że w przeszłości mnie skrzywdził. Dorastaliśmy razem, więc nie chciałam, żeby go skrzywdzono. Jednak trudno mi było to zrobić, ponieważ mi nie ufał.
Być może czując się nieswojo pod moim intensywnym nadzorem, zasłonił mi oczy i zaproponował, że kupi mi posiłek. Od razu odmówiłam. To, co wydarzyło się ostatnim razem, wciąż mnie traumatyzowało. Nie chciałam tego przeżywać ponownie.
„Dlaczego nie? Czy to przez to, co wydarzyło się ostatnio? Nie martw się. Teraz jest zima. Nie będzie tak dużo padać. Chodź ze mną. Nie chcę być całkiem sama”.