Rozdział 126
Queenie zadrżała, płacząc i mówiąc: „Elena, jesteś taka naiwna. Nawet jeśli tym razem się nie pocałują, co będzie następnym razem? I następnym razem?
„Co może zrobić zwykła kobieta, taka jak ja, żeby go zatrzymać? Nie chcę skończyć jako żałosna. Wystarczy, że kiedy ja go lubiłam, on lubił mnie. Nie ma przyszłości dla niego i mnie”.
Co mogłem powiedzieć? Prawda była po prostu zbyt okrutna. Nie mogąc znaleźć słów pocieszenia, mogłem tylko poklepać ją po plecach i dotrzymać jej towarzystwa.